Drukuj

Niniejszy wpis jest kontynuacją poprzednich artykułów dotyczących dochodzenia od Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń na Życie właściwie zwaloryzowanego świadczenia pośmiertnego, należnego uposażonym bądź spadkobiercom osób ubezpieczonych.

Z uwagi na fakt, że Kancelaria specjalizuje się w sporach o waloryzację sądową świadczeń pośmiertnych z PZU na Życie, które – zgodnie z zapisami książeczek rentowych dotyczących ubezpieczenia renty odroczonej PZU – wypłacane są uposażonym (bądź w przypadku braku ich wyznaczenia, czy też śmierci uposażonych przed datą zgonu osoby ubezpieczonej: spadkobiercom osoby ubezpieczonej), pragnę wyjaśnić aspekt, który wielokrotnie poruszany jest z Klientami Kancelarii na etapie wyliczania właściwie zwaloryzowanej kwoty świadczenia pośmiertnego. Zagadnieniem tym jest występujący w większości książeczek rentowych zapis dodatkowej składki o nazwie „rewaloryzacja”.

 Zapisy składek rewaloryzacyjnych znajdują się na tej samej stronie, na jakiej zapisano składki wpłacane przez osobę ubezpieczoną. Układ zapisów wpłacanych składek daje pozorny obraz istnienia sytuacji, w której to taka dodatkowa składka również powinna być uwzględniania przy obliczaniu wartości przedmiotu sporu w powództwach o waloryzację świadczenia pośmiertnego z PZU na Życie. Przemawia za tym fakt, że dla laika wpłacona składka o nazwie „waloryzacja” jest po prostu wpłaconą składką, którą również należałoby uwzględnić przy doliczeniu podwyższonego świadczenia pośmiertnego.

Jako radca prawny na co dzień zajmujący się problematyką roszczeń z tytułu waloryzacji świadczeń pośmiertnych dotyczących rent odroczonych odpowiadam w tym miejscu, że powyższa konstatacja o możliwości obliczania świadczenia pośmiertnego również z tytułu wpisu zwaloryzowanej, rzekomo wpłaconej składki jest nieprawidłowa. Składka waloryzacyjna jest niczym innym, jak wewnętrznym i dokonanym przez PZU (zazwyczaj w 1982 r.) sposobem waloryzacji wpłaconych przez Ubezpieczonych i tracących na wartości składek dotyczących ubezpieczenia renty odroczonej. Taka składka jako „technicznie” i matematycznie obliczona przez samego ubezpieczyciela jest składką, której nie polecam doliczać do ogólnej kwoty wartości przedmiotu sporu z prostego faktu: osoba ubezpieczona nie wpłacała bowiem takiej kwoty w ramach posiadania książeczki rentowej, wobec czego należy uznać za błędne możliwości uznania takiej waloryzacji jako „pełnoprawnej” wpłaconej składki.

Nie oznacza to jednak, że nie można waloryzować wysokości pozostałych, rzeczywiście wpłaconych przez Ubezpieczonych składek PZU. Pogląd ten jest powszechnie przyjęty przez orzecznictwo sądowe. Zgodnie z orzecznictwem sądowym (m.in. idąc za wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2005 r., I CK 690/04, niepubl., postanowieniem z dnia 6 stycznia 2005 r., III CZP 76/04, wyrokiem z dnia 14 stycznia 2011 r., II CSK 343/10, OSNC 2011/9/105), nie jest wykluczona waloryzacja sądowa świadczenia pieniężnego na podstawie art. 358 (1) par. 3 k.c., także wówczas, gdy strony przewidziały odpowiedni mechanizm waloryzacyjny w umowie, nawet jeśli został on już wykorzystany.

Tym samym konkluzja jest jednoznaczna: waloryzować można wszelkie rzeczywiście wpłacone przez osoby ubezpieczone składki, natomiast składkę tzw. rewaloryzacyjną uznać należy jako wynikającą z mechanizmu waloryzacyjnego przyjętego wewnętrznie przez PZU, co samo w sobie nie wyklucza możliwości waloryzacji reszty świadczenia.

W razie konieczności wystąpienia do PZU oraz na dalszym etapie do sądu z reklamacją dotyczącą wysokości wypłaconego uposażonemu świadczenia pośmiertnego, Kancelaria służy pomocą zarówno w ramach bezpośredniej wizyty w jednym z oddziałów kancelarii, jak i pod numerem telefonu: 690 539 512.

Cofnij